Przychodzi taki dzień, kiedy życie w Photoshopie nie raz nas zaskakuje i to jest ten właśnie dzień. Bez specjalnych oczekiwań otwierasz okno programu a tam.. wielkie nic 🙁 czyli pusty obszar roboczy w Photoshopie. Nie ma ani narzędzie, ani bocznego paska pomocniczego. W zasadzie zostaje tylko patrzenie, no bo przecież jak pracować w taki sposób.
Pierwsze wrażenia
A w zasadzie chyba ich brak. Rozszyfrowanie o co chodzi i pierwsze pomysły na rozwiązania problemu.
Zapewne to tylko ten jeden plik, ale jak to możliwe wczoraj było normalne. Próba numer jeden, wyłączenie dokumentu i całego programu. Uruchamiam ponownie i ku mojemu zaskoczeniu, ponownie pusty obszar roboczy w Photoshopie.
Pojawia się lekki stress, restart do ustawień fabrycznych nie bardzo mi pasuje, zatem przeszukuje górne menu, na szczęście widoczne, w celu znalezienia rozwiązania.
Pusty obszar roboczy w Photoshopie
Umysł ścisły to zaleta, bo ja zawsze szukam rozwiązania, ale zanim zacznę to zawsze przemyślę gdzie szukać rozwiązania.
Okno lub widok. Zaczynam od Okna i od przestrzeni roboczej (workspace), tam masz coś zaznaczone w zależności co było ostatnio używane.
u mnie jest Graphic and Web. Przełączyłam się na angielską wersję PS. Postanowiłam przypomnieć sobie angielskiego Photoshopa. Trochę poniżej opcji w obszarze roboczym znajdziesz reset. Ten reset przywróci ci wygląd okna w Photoshopie do wersji pierwotnej. Jeśli masz swoje ulubione narzędzia, które lubisz mieć na wierzchu, to najlepiej jak zdefiniujesz sobie swoją przestrzeń roboczą. Wówczas w taki przypadkach jak masz pusty obszar roboczy nie będziesz od nowa wszystkiego ustawiać. Zapewne zaoszczędzi ci to trochę czasu.
Mam nadzieje, że ten post w szybki sposób pomoże ci rozwiązać, jak by nie patrzeć program albo wadę w Photoshopie.
Zachęcam do poczytania innych moich artykułów na blogu.